Cześć! Sezon powoli się kończy, zleceń jest umiarkowanie mniej – na tyle, by móc nadrobić zaległości i… zrobić coś dla siebie:). Jak ja odpoczywam od zdjęć? Ha ha! Teraz wyjątkowo… wykonałem coś, co rzadko mi się zdarza, a przynajmniej wykonuję takowe zdjęcia stosunkowo rzadko. Jakie?
No cóż… jesienna aura jest za oknem… więc postanowiłem zaprosić Boską Makowską na sesję wśród liści i ruin wieży Quistorpa. Co to za jedna?:D Boska Makowska ( czyli Aleksandra Makowska) to z zamiłowania zawodniczka crossfit, ale też trener personalny, dietetyk i nauczyciel jogi w jednym. I jeszcze na dodatek nawet nieźle pozuje, a przynajmniej – zdjęcia są całkiem wdzięczne i miłe dla oka.
No dobra… Może i ładne zdjęcia wychodzą, ale takowych sesji. Nie wiem czemu nawet – może wychodzę z założenia, że nie wyjdą/ nie będą ciekawe/ zabraknie mi pomysłu na zdjęcia i nie podołam. W każdym razie udało mi się wykonać kilka kilka całkiem ciekawych zdjęć :).
Wszystkie fotki zostały wykonane głównie sigmą 85 1.4 art – czasem posiłkowałem się również sigmą 50 1.4 art.
Równocześnie polecam Boską Makowską i zapraszam na Jej stronę :).