Po lecie przychodzi październik, a co za tym idzie – coraz krótsze dni. Gdyby od razu zaczęły opadać liście, to niekoniecznie by był to optymistyczny czas dla nikogo. Jednak, na szczęście natura tworzy piękno, którego nie ma o żadnej porze roku – a mianowicie – drzewa, a co za tym idzie – parki, zmieniają całkowicie charakter. Robi się kolorowo, dzięki czemu – wiedząc, że dopiero za pół roku będzie znów coraz przyjemniej i cieplej – spacerując między drzewami – mimo wszystko robi się przyjemniej i optymistyczniej.
Dlatego też bardzo lubię zdjęcia o tej porze roku. Robiąc fotki, nigdy nie wiem jak bardzo kolorowo wyjdzie dany obrazek. Ostatnio zrobiłem spacer po Parku Kasprowicza i wykonałem zdjęcie z drona nowo wyremontowanemu mostkowi nad Rusałką.
