Zeszła sobota była dosyć gorąca… ale nie chodzi o pogodę (chociaż też było gorąco), ale o harmonogram „fotograficzny”.
Wstałem o 05:15 i wyjechałem przez Niemcy do Świnoujścia.
08:00 – byłem na miejscu i fotografowałem Projekt Plażę w Świnoujściu:)
11:00 wyjechałem ze Świnoujścia – również przez Niemcy, żebym miał pewność, że dotrę do Stargardu na godzinę 14:00. W zasadzie by mi się udało dojechać na przygotowania Agnieszki i Łukasza, gdyby nie to, że był… korek na „obwodnicy” Szczecina
14:15 – dotarcie do Stargardu, gdzie z biegu robiłem zdjęcia z przygotowań
01:30 koniec pracy foto i powrót do domu!
02:00 – powrót
02:30 Chrapanie 🙂
Tak pokrótce wyglądał mój sobotni dzień pracy. Mimo pięknej pogody nie mogłem ani na chwilę odsapnąć, by się poopalać – zresztą w pracy się opalam:). Wróciłem do domu z około 40 gb zdjęć, nad którymi właśnie pracuję!
Jeszcze kilka słów o projekcie Plaża! Dzień wcześniej, czyli w piątek zadzwoniono do mnie z prośbą o sfotografowanie stoiska Belvity w Świnoujściu. Po sprawdzeniu czasu przejazdów przyjąłem zlecenie.
Piękna pogoda ( co nie znaczy, że było dobre światło dla zdjęć) dała całkiem fajną atmosferę imprezy. Starałem się jak tylko mogłem, by zdjęć nie przepalić. Na moje nieszczęście pogoda była zbyt piękna na jakiekolwiek fotografowanie ( tak tak dziwne co nie?). W dzień najlepiej się fotografuje, gdy są chmury – one są naturalnym dyfuzorem i nie mamy aż tak ostrego światła. Na szczęście w lightroomie różnice światła zostały nieco skorygowane i efekt widać na zdjęciach poniżej 🙂