W zeszłym roku była premiera udanego obiektywu Sigma A 20 mm 1.4, którego zawsze używam do ukazania szczegółów we wnętrzach.
Fotografując wnętrza nie tylko staram się ukazać jak najdokładniej pomieszczenia. Staram się też stworzyć pewnego rodzaju klimat miejsca, a jeżeli się tak do końca nie da – dokładam zdjęcia szczegółów, by osoba przeglądająca dany apartament się zauroczyła.
Doskonale sprawdza się do ukazania detali właśnie sigma A 20 1.4. Ma niesłychaną głębię, rewelacyjny bokeh – i co najważniejsze – jest bardzo szeroki, dzięki czemu można uchwycić detale z różnego kąta. Jak na serię Art przystało – obiektyw sam w pewien sposób „czaruje” i doskonale odwzorowuje kolory wnętrza. Nawet w bardzo ciemnych wnętrzach da radę zrobić zdjęcie bez LAMPY!
Wcześniej szczegóły wykonywałem leciwym canonem 24-70 2.8, jednak akurat po zakupie Sigmy 20 A wcześniejsze szkło poszło w odstawkę.
Sigma A 20 stało się podstawowym szkłem w fotografii wnętrz obok canona 17-40, jednak najprawdopodobniej zmieni się to w przyszłym tygodniu, gdy będzie premiera rewelacyjnego obiektywu manualnego IRIX 11.
Przykład zdjęć Sigmy przedstawiam poniżej:
Jeżeli chcesz zwiększyć atrakcyjność Twojej nieruchomości – nie zwlekaj – zadzwoń!